Przepisuję siebie na nowo
Ten o naturalnych placach zabaw, nieplacach zabaw i zabawach architektonicznych
Pierwszy artykuł na tym blogu nosi tytuł: Piszę siebie na nowo. I tak jest. Wciąż buduję na nowo swoje życie zawodowe i swoją tożsamość. Wkrótce, po raz pierwszy w życiu, zostanę pracowniczką etatową. I choć uczę i szkolę od 25 lat, po raz pierwszy zostanę nauczycielką. Forma zatrudnienia jest nowa, ale tematyka już nie. Udało mi się znaleźć pracę, bo… przeprosiłam się z tematami, które chciałam zakończyć.
Architektura krajobrazu
To nie jest tak, że straciłam zainteresowanie architekturą krajobrazu. Owszem, zaliczyłam wypalenie zawodowe. Owszem, niektóre tematy mi się po prostu znudziły. Owszem, moje dzieci powoli wyrastają z placów zabaw, więc siłą rzeczy mniej „siedzę w temacie”. Ale… wciąż jest w architekturze krajobrazu wiele zagadnień, które mnie pociągają — projektowanie uniwersalne, projektowanie zrównoważone, przestrzenie edukacji, mikroprojekty/ nieprojektowanie/ slow design, projektowanie low-budget. Wiem też, że moje wypalenie zawodowe nie wzięło się z tego, czym się zajmuję, tylko z tego, jak to robię. Wiem to, bo prowadząc wydawnictwo zmieniłam przecież branżę, ale wciąż byłam mikroprzedsiębiorczynią i te same schematy, obciążenia i przekonania doprowadziły mnie do kolejnego wypalenia.
Więc wracam. Do architektury krajobrazu. Odnajduję w sobie nowe pokłady ciekawości. Znów mam ochotę czytać, oglądać i rozmawiać na ten temat. Znów widzę ile mogę tu zdziałać. I sprawia mi to frajdę. Być może to ta naiwność, o której pisałam w jednym z wpisów. Być może szukam tej fascynacji na siłę, bo chcę czerpać satysfakcję z nowej pracy, a nie tylko ją wykonywać. A może po prostu przerwa dobrze mi zrobiła.
Nieplac Zabaw™
Wraz z powrotem fascynacji architekturą krajobrazu powróciła radość z prowadzenia konta Nieplac Zabaw na Instagramie. Konta nigdy nie zamknęłam, ale przez długi czas było mało aktywne. Teraz wróciłam z nowym cyklem. Codziennie wybieram jedno zagadnienie związane z projektowaniem przestrzeni dla dzieci i terenów rekreacyjnych. Pokazuję przykłady, wyjaśniam. Krótko i zwięźle. Taki słowniczek.
A że ostatnio na tapecie Euro 2024 – postanowiłam zorganizować zabawę. Wspólnie wybieramy najlepszy „sprzęt” na naturalne place zabaw. Była już prezentacja drużyn: kuchnia błotna, słupki wielofunkcyjne, zestaw wodny, piaskownica, kłody, pieńki i głazy, wierzba, luźne elementy, pagórek. Właśnie trwa ćwierćfinał. Można głosować i komentować. Po naszych „mistrzostwach” wrócę do trybu „słownikowego”.
Od razu uprzedzę pytania – ani do grupy na FB, ani do podkastu nie zamierzam wracać (choć bardzo mnie kusi). Więc jeśli kogoś interesuje temat – zapraszam na IG. Albo…
Książki
A skoro wróciłam do projektowania, a raczej do uczenia o projektowaniu… Dlaczego nie zebrać całej mojej wiedzy, wszystkiego co na ten temat napisałam i wrócić też do sprzedaży publikacji na ten temat?
[Teraz nastąpi przydługie wyjaśnienie co zrobiłam, co z czym połączyłam i dlaczego – jeśli nie masz ochoty się w to zagłębiać – przeskocz do podsumowania.]
Dla przypomnienia, napisaliśmy kilka książek o placach zabaw. (Używam liczby mnogiej, bo współautorem niektórych z nich jest Michał Rokita). Pierwsza to Ścieżka bosych stóp. Trzy drogi do naturalnych placów zabaw, która ukazała się w 2017 roku, a jej drugie wydanie w 2020 roku. Druga to Kuchnia błotna. 20 przepisów na naturalne place zabaw z 2019 roku. W 2020 roku napisaliśmy i wydaliśmy książkę Jeśli nie plac zabaw, to co. Wszystkie te pozycje dawno już się wyprzedały i nie planujemy ich wznawiać w wersji drukowanej. Ale ponieważ wciąż dostajemy pytania i prośby o udostępnienie treści w nich zawartych postanowiliśmy wydać je jako e-booki. A wcześniej zrobić generalne porządki.
Treści z dwóch pierwszych książek, po drobnych poprawkach, zamieściliśmy w e-booku Naturalny plac zabaw. Poradnik dla właścicieli ogrodów przydomowych i (przed)szkolnych. Kierujemy go, jak wskazuje podtytuł, do właścicieli ogrodów przydomowych, a także dyrektorów i pracowników przedszkoli i szkół, jak również innych miejsc, przy których mogą powstać przestrzenie dla dzieci – bibliotek, domów kultury, świetlic czy instytucji kultury. W tej pozycji skupiamy się na naturalnych placach zabaw.
Trzecia książka, uzupełniona o siedem zupełnie nowych rozdziałów, niektóre treści ze Ścieżki bosych stóp oraz z innych materiałów, które powstały w międzyczasie (kolejne dwanaście rozdziałów), przybrała formę e-booka zatytułowanego Nieplac Zabaw. Poradnik dla projektantów. Opowiadamy w nim o różnych typach przestrzeni, które mogą stać się alternatywą dla tradycyjnych placów zabaw. Kierujemy go głównie do architektów krajobrazu i osób odpowiedzialnych za powstawanie i utrzymanie publicznych placów zabaw. Oraz do wszystkich, którzy interesują się historyczną i współczesną architekturą krajobrazu.
Formę e-booka przybrała również książka Zabawy architektoniczne. Wychowanie przez budowanie. Poświęcony jest edukacji architektonicznej oraz partycypacji dzieci i młodzieży w projektowaniu przestrzeni. Dedykujemy go rodzinom w edukacji domowej, edukatorom prowadzącym warsztaty architektoniczne i architektom prowadzących warsztaty partycypacyjne. I wszystkim, którzy lubią spędzać twórczo czas ze swoją rodziną.
Jeśli znasz już nasze książki i zastanawiasz się czy jest sens kupować e-booki mam dla Ciebie ściągawkę:
Jeśli masz Ścieżkę bosych stóp i Kuchnię błotną – nie kupuj poradnika dla właścicieli ogrodów. Większość treści już znasz.
Jeśli masz Zabawy architektoniczne – nie kupuj e-booka o takim tytule. To dokładnie to samo.
Jeśli jesteś projektantem – koniecznie kup poradnik dla projektantów, nawet jeśli masz Jeśli nie plac zabaw, to co. Jest tam bardzo dużo nowych treści – 7 nowych rozdziałów w dziale Katalog alternatyw, nowy dział (12 kolejnych rozdziałów) z poradami dla projektantów. A jeśli interesują Cię naturalne place zabaw – dołóż jeszcze e-book dla właścicieli.
I jeszcze na koniec jedna informacja – wszystkie publikacje są dostępne tylko i wyłącznie w wersji cyfrowej, i tylko jako PDF. Zostały przygotowane w taki sposób, aby można było je łatwo i tanio wydrukować na domowej drukarce. Zero niepotrzebnych zdjęć, brak pustych przestrzeni i ogromnych marginesów, które sztucznie zwiększają objętość publikacji (i liczbę kartek do zadrukowania). W e-booku znajdziesz instrukcję wydruku.
I jeszcze jedna – dużo tych powrotów, ale nie wracamy do prowadzenia działalności. W związku z tym sprzedaż jest limitowana. Co miesiąc sprzedajemy max. 40 egzemplarzy.
Podsumowanie
Od września zaczynam pracę jako nauczyciel przedmiotów zawodowych i będę uczyć uczniów technikum architektury krajobrazu. Wracam też do aktywności w sieci — zachęcam do śledzenia (i udziału w zabawie) @nieplaczabaw. I po raz pierwszy (tak, Ty dowiadujesz się jako pierwsz_) ogłaszam powrót naszych flagowych publikacji. W nowej odsłonie. Uzupełnione i poprawione. Przepisane i przeprojektowane tak, aby odpowiadały na następujące pytania:
Jak urządzić przydomowy plac zabaw? — Naturalny plac zabaw. Poradnik dla właścicieli ogrodów przydomowych i (przed)szkolnych
Jak projektować przestrzenie dla dzieci i młodzieży? — Nieplac Zabaw. Poradnik dla projektantów
Jak uczyć o przestrzeni? — Zabawy architektoniczne. Wychowanie przez budowanie
Wszystkie e-booki można kupić na stronie: nieplaczabaw.pl/sklep.
Tkaniny, garnki, szkice i skarpetki
Dzisiejszy wpis zrobił się bardzo reklamowy, za co przepraszam. Wkrótce wrócę do innych tematów. W najbliższych miesiącach mam bowiem w planie pierwsze próby farbowania tkanin roślinami, powrót do szkiców architektoniczno-krajobrazowych, zakończenie eksperymentu kulinarnego Jeden garnek, jedna planeta, sportowy remont pokoju A., ciąg dalszy wakacji, a potem powrót do edukacji domowej i pierwsze kroki w nowej pracy. I jeszcze gdzieś w międzyczasie nauka robienia skarpetek na szydełku. O czym chcesz poczytać w następnym wpisie?